Forum Skolioza Strona Główna

 6 latka i skolioza

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
olga1
Nowy
Nowy



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:37, 19 Gru 2010    Temat postu: 6 latka i skolioza

Proszę o odpowiedz, jestem zrozpaczona, u mojej córki, 6 lat, wyszła skolioza 5 stopni, czy jest możliwe przez ćwiczenia, rehabilitacje pozbycie się tego schorzenia. Jestem załamana, proszę o pomoc. Nie mogę normalnie funkcjonować. Da się ją wyleczyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karina5
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Wrocław.

PostWysłany: Nie 16:56, 19 Gru 2010    Temat postu:

5 stopni to jeszcze nie tragedia. Prawie wszyscy na świecie ją mąją i nawet o tym nie wiedzą! Niech pani się cieszy, że u małej wykryto ją tak wcześnie. Musi pani sie umówić do jakiego dobrego ortopedy zajmującego się skoliozami u najmłodszych, jakiegoś specjaliste od rehabilitacji, rehabilitatnta. Na pewno to będą ćwiczenia, moze jakieś masaże wodne, zwykłe. Basen pomaga w prawidłowym rozwoju mięśni grzbietowych i międzyżebrowych, więc warto by było córkę zapisac na zajęcia z pływania. Do tego prosze córkę obserwować czy, aby nie stawia źle stóp(np. wykrzywia jedna nogę), albo ma jendą łopatke wyżej lub niżej, czy jak siedzi na fotelu, przysuwa ise do oparcia plecami, czy jest jej wtedy nie wygodnie. Czy moze się sama wyprostować(tzw. "autokorekta" - u skoliotyków nie możliwe, wiem z autopsji).

No i życzę szczęścia przedewszystkim. 5 st to każdy na forum chciałby mieć Smile A mamy więcej... Smile Powodzenia! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olga1
Nowy
Nowy



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:49, 19 Gru 2010    Temat postu:

Wiem o tym , że nie jest to dużo, chodzimy na ćwiczenia itd, ale się martwię o nią, i moje pytanie brzmi czy to można wyprościć. Czy ktoś u swojego malucha to zdziałał? Bo praca z sześciolatkiem jest naprawdę trudna:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pasjonatka
Gość






PostWysłany: Nie 20:02, 19 Gru 2010    Temat postu:

Proszę Pani-córka nie ma jeszcze skoliozy. Skolioza, to skrzywienie powyżej 10 stopni. A mniejsze to postawa skoliotyczna. Basen 2-3 razy w tygodniu, ruch, itp., to maksimum. Ewentualnie jak Pani chce, to proszę załatwić córce kilka wizyt u prywatnego rehabilitanta, który zna się m. in. na ćwiczeniach PNF. Rehabilitant w ciągu kilku wizyt nauczy dziecko poprawnego wykonywania ćwiczeń. Proszę wtedy być przy dziecku, to wtedy będzie Pani wiedziała jak poprawnie wykonywać ćwiczenia i będzie Pani mogła w razie czego poprawiać dziecko. A do niektórych ćwiczeń jest potrzebna pomoc drugiej osoby, więc tym bardziej dobrze żeby Pani była przy dziecku. Z tego co wiem od lekarzy, rehabilitantów itp., to leczy się rehabilitacją skrzywienia powyżej 10 stopni. A osoby z postawą skoliotyczną (jak Pani córka) mogą chodzić na basen i tzw. gimnastykę korekcyjną w szkole. Poza tym radzę uważać, bo czasem rehabilitacja potrafi zaszkodzić. Mi samej lekarze po operacji powiedzieli, że przez ćwiczenia skolioza bardzo szybko postępowała, a jakbym nic nie robiła to albo mało by się powiększało albo skrzywienie stałoby w miejscu. Lekarze mi powiedzieli, że jak ma się skrzywienia poniżej 20 stopni, to czasem lepiej zupełnie nic nie robić, bo rehabilitacja, gorsety, masaże itp. potrafią wszystko pogorszyć. Poza tym robiono badania, gdzie wychodziło, że pogorszenie u osób ze skrzywieniem poniżej 10 stopni jest mało prawdopodobne. A patrząc na to, że wielu osobom rehabilitacja nie pomagała, a wręcz szkodziła... A żaden człowiek nie ma 0 stopni. Powiem też, że jakby Pani zrobiła sobie rentgen, to Pani też miałaby kilka stopni i nie leciałoby u Pani. Jak ma się 30 stopni albo więcej, to wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że będzie się pogarszać. Ludzie mają po kilka stopni, to są uważani za zdrowych. Z badań wynika, że skrzywienia poniżej 10 stopni ma ok. 69% ludzi na świecie, a reszta ma większe. A te osoby ze skrzywieniem kręgosłupa poniżej 10 stopni rzadko kiedy wiedzą, że coś im jest, bo zazwyczaj to wychodzi jak mają np. wypadek i robi się kontrolny rentgen. Jakoś ludzie się urodzili z kilkoma stopniami i nic im się nie pogarszało itp. A poważne skoliozy to takie powyżej 90 stopni-przynajmniej tak mi powiedział ortopeda.

Ale jak Pani tak bardzo zależy, żeby koniecznie rehabilitować dziecko, to może Pani załatwić dziecku prywatną rehabilitację. Tylko jakby dziecku zaczęłoby się nagle szybko pogarszać i wyszłoby, że jak się ,,rozruszało" kręgosłup, to wszystko poleciało, to żeby Pani o tym wiedziała
Powrót do góry
Jola
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:13, 30 Gru 2010    Temat postu:

olga1 napisał:
Wiem o tym , że nie jest to dużo, chodzimy na ćwiczenia itd, ale się martwię o nią, i moje pytanie brzmi czy to można wyprościć. Czy ktoś u swojego malucha to zdziałał? Bo praca z sześciolatkiem jest naprawdę trudna:(

1. Trzymać rękę na pulsie i zadać o dużą dawkę ruchu. Najlepiej dodatkowo włączyć coś systematycznego: basen, zajęcia sztuk walki (ważniejszy jest dobry instruktor oraz to, czy się dziecku spodoba).

2. Do siedzenia w domu polecam dużą piłkę Smile

3. Warto wybrać się do sprawdzonego (polecanego, doświadczonego) fizjoterapeuty pracującego nowoczesnymi metodami (np. wykształcenie wyższe, certyfikaty takich metod jak PNF, szczególnie PNF w skoliozach, metoda FITS dr. Białek, coś z terapii manualnej szczególnie miękkiej itp.) na dokładną diagnozę postawy. Bo może wszystko jest dobrze, tylko te 5 stopni, ale może miednica jest krzywo ustawiona, albo jest niewielka, ale niesymetryczna koślawość stóp czy kolan. Wtedy warto popracować nad tymi wadami - bo rzeczywiście skrzywienie 5 stopni to żadne skrzywienie, ale w tym wieku _może_ oznaczać, że warto zwrócić szczególną uwagę na jej postawę.
Dobrze, jak ta osoba ma dobry kontakt z dziećmi. Można więc zajrzeć w parę miejsc, zanim się ostatecznie coś wybierze (o ile będzie taka potrzeba)

4. Ważne są systematyczne kontrole u ortopedy, zwykle co pół roku. Do oceny skrzywienia będzie potrzebny RTG. Szczególnie trzeba o tym pamiętać w okresie szybkiego wzrostu dziecka.

Nie pracowałam z sześciolatkiem, ale u 7-8 latka wyprostowaliśmy skoliozę około 12 stopni. Nadal jest pod kontrolą i trochę ćwiczy - i tak będzie dopóki będzie rósł.

Moim zdaniem: nic na siłę, lepiej w tym wieku trochę odpuścić, niż naciskać za bardzo. Jeśli zdecydujecie się ćwiczyć - ważna będzie systematyczność. Ważniejsza w tym wypadku jest moim zdaniem kontrola i zdrowy tryb życia. No i polecam przyjrzeć się prawidłowemu ustawieniu miednicy (właśnie po to jest ten rehabilitant). Osobiście odradzam tu metodę yumeiho.

Ćwiczenia symetrycznie wzmacniające mięśnie, szczególnie grzbietu, rzeczywiście mogą zaszkodzić. U mojego syna odstawały łopatki, ale jego podstawowe ćwiczenie polegało na garbieniu się. Dziwne? Zupełnie wbrew klasycznym ćwiczeniom, które przerabialiśmy wcześniej, a które polegały raczej na prostowaniu i wzmacnianiu mięśni grzbietu. W dodatku pomagały i na skoliozę, i na odstające łopatki. Tak więc jeśli ćwiczenia: to dobrane _indywidualnie_, inaczej nie ma sensu (tzn. sensu większego niż ruch, który jest ważny, ale możemy wybrać atrakcyjniejsze dla dziecka formy niż grupowa korekta Very Happy )

Pozdrawiam
Jola
PS. przy skrzywieniu 5 stopni macie raczej małe szanse na sensowną rehabilitację na NFZ. Choć może się mylę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
19DARIO20
Gość






PostWysłany: Pią 1:07, 31 Gru 2010    Temat postu:

Ta wiadomość została ukryta.

Ostatnio zmieniony przez 19DARIO20 dnia Śro 16:40, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
krakosia013
Nowy
Nowy



Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pią 23:42, 31 Gru 2010    Temat postu:

zgadzam się z przedmówcami. u mnie wykryto skoliozę też gdy miałam 6 lat - ok. 30 stopni - i prostowała się, ale niestety za szybko rosłam.
wiem, że możesz być zdenerwowana - ale spokojnie, przede wszystkim dużo ruchu dla dziecka i żeby sprawiało mu to radość. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olga1
Nowy
Nowy



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:18, 01 Sty 2011    Temat postu:

Jola, dziękuję za odpowiedz, również innym. Mam jeszcze pytanie - jak długo trwało prostowanie u tego dzieciaczka 8-letniego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:45, 01 Sty 2011    Temat postu:

olga1 napisał:
jak długo trwało prostowanie u tego dzieciaczka 8-letniego.
RTG robiliśmy co rok, ale efekty było widać gdzieś po paru miesiącach właściwej terapii.
Problem jednak polega na tym, że nie znamy przyczyny skoliozy w wielu wypadkach. Leczenie polega na przeciwdziałaniu skutkom. Dlatego dopóki rośnie, dopóty warto pamiętać o kontroli, ćwiczeniach i odpowiednim trybie życia.
To praca na lata, najważniejsze jednak, że daje efekty.

Wcześniej próbowaliśmy "klasycznych" metod (ćwiczenia symetryczne), ale nic nie dały.

Pozdrawiam
Jola


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
davogadro
Nowy
Nowy



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 20:19, 21 Lut 2011    Temat postu:

Operacja skoliozy nie jest konieczna, mnie leczy doktor Tomasz Karski w Lublinie i po krótkiej rehabilitacji jest znaczna poprawa. On odkrył, że skoliozy biorą się od stania na prawej nodze. Sprawdźcie jak wy stoicie i poczytajcie o Karskim. To miły człowiek, chętnie przyjmuje pacjentów, nie jednego już uratował od operacji, a leczy już z powodzeniem ponad 30 lat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
Nowy
Nowy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 13:42, 03 Mar 2011    Temat postu:

Od stania na prawej nodze? A padło pytanie dlaczego człowiek stoi na prawej nodze?Prawdopodobnie chodziło tu o nieprawidłowe ustawienie miednicy,ktore powoduje skrot prawej nogi,a tym samym warunkuje większe jej obciążanie. Także przyczyna jest tu miednica,a dokladnie zablokowanie stawu krzyzowo-biodrowego. Jego odblokowanie(np.terapią manualną) spowoduje wyrównanie miednicy,wyrównanie kończyn i prosty fundament dla kręgosłupa jakim jest miednica...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olga1
Nowy
Nowy



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:18, 02 Sie 2011    Temat postu:

Ćwiczymy z małą już 9 miesięcy, postawe ma rewelacyjną, ale niepokoi mnie jedna rzecz, może ktoś się orientuje, ostatnio jej rehabilitant powiedział, że w skłonie ma kręgosłup prosty, jak go rozciągnie, ale gdy siedzi na piętach równiutko to widać jak trochę ucieka, dlaczego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karina5
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Wrocław.

PostWysłany: Wto 17:14, 02 Sie 2011    Temat postu:

to znaczy tyle, ż╝e kręgosłup jest rozchwiany. do tego przydałby sie małej gorset - mimo, że nie jestem ich zwolenniczką, to w tym przypadku mógłby pomóc. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:40, 05 Sie 2011    Temat postu:

Karina5 napisał:
to znaczy tyle, ż╝e kręgosłup jest rozchwiany. do tego przydałby sie małej gorset - mimo, że nie jestem ich zwolenniczką, to w tym przypadku mógłby pomóc. Smile
Żartujesz?

Pozdrawiam
Jola


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karina5
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Wrocław.

PostWysłany: Sob 17:37, 06 Sie 2011    Temat postu:

nie żartuję. może źle ujęłam to "rozchwiane". wyjaśniam. chodziło mi o to, że kręgosłup jest bardzo giętki i mięśnie mogą nie dać rady go utrzymać w poprawnej pozycji - zwłaszcza, że mała będzie jeszcze na pewno rosła i to sporo, bo wchodzi w kolejny skok wzrostowy. dlatego gorset mógłby trochę pomóc utrzymać pion + oczywiscie dodatkowe ćwiczenia usprawniające i kontrole lekarskie. nie mówię, że gorset musi być koniecznie - w końcu nie jestem lekarzem, mówię tylko, że moim zdaniem mógłby trochę pomóc. jeśli wiesz o istnieniu innych instrumentów to jak najbardziej Smile

pozdrawiam
Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Skolioza Strona Główna -> Małe skoliozy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin