Forum Skolioza Strona Główna

 Jacy jesteście z charakteru?
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
jolancik
Gość






PostWysłany: Nie 14:49, 25 Lut 2007    Temat postu: Jacy jesteście z charakteru?

Pomyślałam sobie, że każdy mógłby coś o swoim charakterze napisać Very Happy Napiszcie więc jacy jesteście Wink Możecie napisać co w sobie lubicie, a co byście zmienili Smile Ja jestem osoba bardzo spokojna i przeraża mnie moja nieśmiałość Confused
Powrót do góry
Puenta
Gość






PostWysłany: Nie 15:48, 25 Lut 2007    Temat postu:

Mnie wkurza to, że ciąglę zmieniam zdanie, jak mam do kogoś podejść albo się odezwać, to ogarnia mnie paniczny lęk, wtedy zacinam się, jak już, to gadam jakieś głupoty, których nie chciałabym naprawdę powiedzieć, czasem jestem złośliwa, często się poddaję. Jeszcze czasem najpierw coś powiem, później myślę. Jestem bardzo nerwowa. Jakoś nikt nie potrafi mnie polubić. Dobrych cech, to chyba nie mam.
Powrót do góry
jolancik
Gość






PostWysłany: Nie 15:54, 25 Lut 2007    Temat postu:

Puenta, a skąd w Tobie tyle pesymizmu? Rzeczywiście powinnaś sie zastanowić zanim coś powiesz, bo pisać takie rzeczy na swój temat to... bez komentarza Confused Każdy ma jakieś tam wady i zalety... trzeba siebie zaakceptować takim jakim się jest. Ja wiele zmieniłabym w swoim charakterze... tak naprawdę to gdybym miała więcej odwagi to moje życie wyglądałoby znacznie inaczej. Wtedy to ja bym inaczej żyła i była dużo bardziej zadowolona.
Powrót do góry
Puenta
Gość






PostWysłany: Nie 16:09, 25 Lut 2007    Temat postu:

Ciągle ludzie mają do mnie prentesje, a to źle zrobiłam, tamto też źle, siostra w szpitalu, to ja mam siedzieć cicho i nikogo nie denerwować, a to nie tak się popatrzyłam. Dawno nie słyszałam dobrego słowa, jak chciałam zrobić niepsodziankę i zrobiłam obiad, to też źle bo nie taki, jak trzeba. A nikt nie powie, żecoś dobrego zrobiłam. To raczej nie mam dobrych cech.
Powrót do góry
Maja
Nowy
Nowy



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:27, 26 Lut 2007    Temat postu:

Nie bądź Puenta taka krytyczna w stosunku do siebie. Jeśli zrobiłaś obiad, to powinni Cię pochwalić, a nie narzekać. Z tego, co piszesz, to z osobami w Twoim otoczeniu jest nie w porządku, a nie z Tobą. Każdy ma jakieś zalety Smile

Ja za moją największą zaletę uznaję wytrwałość w dążeniu do celu. Wadą u mnie jest to, że muszę pomyśleć zanim coś powiem i często myślę za długo. Przez to zdarza mi się, że podczas dyskusji w jakimś towarzystwie nic nie mówię, bo dopiero po skończeniu dyskusji albo przejściu na inny temat, wpadam na to, co powiedzieć Confused Ale z drugiej strony, to myślenie przed mówienim jest u mnie zaletą, bo dzięki temu rzadko zdaża mi się powiedzieć coś, czego później żałuję. Mam jeszcze wiele innych wad i zalet, ale musiałabym pomyśleć, żeby je sobie przypomnieć, a teraz nie mam czasu, bo uczę się do matury, żeby osiągnąć mój cel, czyli dostać się na biotechnologię Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolancik
Gość






PostWysłany: Pon 15:33, 26 Lut 2007    Temat postu:

Puenta nie martw się tym tak bardzo. Ja nie gotuję obiadów ale jakbym ugotowała i ktoś by mnie skrytykował to bym powiedziała że jak coś komuś nie pasuje to niech sami lepiej zrobią. Poprostu na zasadzie: "nie narzekaj i ciesz się tym co jest bo mogłoby byc gorzej". Z mówieniem u mnie jest tak że najpierw mówię a potem myślę chociaż nie zawsze ale przeważnie tak. Kiedyś przeczytałam na jakimś forum że jak ktoś jest nieśmiały to powinien działać przed zastanowieniem. Więc ja tak robię bo jakbym miała pomyśleć zanim coś powiem to po potem doszłabym do wniosku że nie mam odwagi tego powiedzieć a potem bym sobie uświadomiła że ja nie mam odwagi cokolwiek powiedzieć. Więc dla mnie najlepsza jest metoda by najpierw mówić a potem myśleć aczkolwiek i tak potem myślę nad tym co powiedziałam i nieraz żałuję, ale to jest już po fakcie i wtedy i tak sie cieszę że miałam odwagę się odezwać. Ogólnie nie wydaje mi się bym była jakaś chamska. Zresztą by mnie poznać to nie wystarczy pisać ze mną przez neta bo w realu to ja inna jestem.
Powrót do góry
black_sheep
Nowy
Nowy



Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 12:31, 03 Sie 2007    Temat postu:

Ja jestem podobna do Puenty. Chociaż mam dobre serce, czasem potrafie być bezczelna i chamska. Czasem też żałuje, ale sporadycznie. Ale to się bierze raczej z zaburzeń nerwowych które mam. Ludzie albo bardzo mnie lubią, albo nienawidzą, rzadko zdażają się obojętni;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dotti666
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 16:16, 11 Sie 2007    Temat postu:

pesymistka, ale z nutką realizmu Wink trzezwe spojrzenie na swiat miewam.
nerwowa. wybuchowa. zmienna jak pogoda.
skrajne nastroje Wink, bywam zamknieta w sobie, nadwrazliwa. ale mam tez wiele dobrych cech
ale te sa zarezerwowane dla bliskich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marga
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 14:56, 12 Sie 2007    Temat postu:

A ja to zmienna jestem jak nie wiem co-raz zamknieta w sobie, a innym razem tak wariuje Wink ale raczej nie zaluje tego co zrobilam. Czasami chcialabym byc bardziej towarzyska, otwarta na swiat i ludzi... Na pewno jestem troche niesmiala i duzo mowie Smile Lubie jak sie wkolo mnie cos dzieje, nienawidze nudy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RelenaXX
Nowy
Nowy



Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:46, 09 Lut 2008    Temat postu:

ja jestem pesymistką , zamkniętą w sobie , mam swój świat i swoje problemy , chociaż nie zawsze jestem pesymistką , lubię się bawić , spotykać się ze znajomymi , nie lubię wielu rzeczy....... np ludzi fałszywych , podłych , nie szczerych , idiotów , parapetów , chamów itd , bo kto ich lubi ? Chyba nikt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika.
Największy maniak posów
Największy maniak posów



Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:18, 24 Lip 2008    Temat postu:

a ja jestem...hmm optymistka i pesymistką jednoczesnie, strasznie niezdecydowana!!, bardzo podobna do Ciebie RelenaXX z charakteru oczywiście Very Happy, raczej lubiana przez ludzi, chociaz to ja nie lubie ludzi co niektórych, ale was z forum lubie wszystkich i współczuję bo wiem przez co wszyscy przechodzimy z naszymi kręgosłupami i nie tylko , nie lubie palaczy( a szczególnie jeżeli ktoś pali w aucie, restauracji, barach, itp),innych nałogowców.
czasami gdy jestem na kogos zdenerwowana to wole nic nie mówic pod wpływem chwili ,tylko strzele jakas minkę i nie komentuję, mam swoje marzenia, tylko przy nich się moge zrelaksować, uwielbiam leżec na dywanie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
h_ania
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Czw 19:09, 24 Lip 2008    Temat postu:

jolancik napisał:
tak naprawdę to gdybym miała więcej odwagi to moje życie wyglądałoby znacznie inaczej. Wtedy to ja bym inaczej żyła i była dużo bardziej zadowolona.

oooo, to dokładnie o mnie, nic dodać, nic ująć!

a tak w ogóle to srtaaaaaaaaszna ze mnie pesymystka, mam ciężki charakter ale to podobno domena wszystkich zodiakalnych raczków, łatwo się irytuję, zamartwiam się o wszystko, wciąż jestem niezadowolona za swojego życia, najchętniej to cofnęła bym czas o jakieś 15 lat i przeżyła te lata jeszcze raz...........bardzo łatwo mnie zranić, jestem bardzo wrażliwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olazasada19
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myszkow

PostWysłany: Czw 21:47, 24 Lip 2008    Temat postu:

ja jestem milutką ,sympatyczną , wrażliwą , uczuciową optymistką choć czasami dołki zaliczam nieziemskie... ale w końcu co nas nie zabije to nas wzmocni....
Jeśli chodzi o wady to na pewno jest nią to że nie umiem obronić własnego zdania, bardziej jestem uległą i naiwną ale próbuje to zmienić by być osobą asertywną ale jak zawsze mi się wydaje że już nie dam się skrzywdzić by ktoś mnie oszukał albo powiedział coś to i tak okazuje się że daleką mam drogę do tego by mi nie brakowało słów by coś odpowiedzieć komuś....!Ale wierzę w to że jeśli ktoś naprawdę czegoś chcę , pragnie to to się spełnia ....
Mimo wad znam swoją wartość i wiem że mam dużo zalet i mimo zakrętów zawsze musi się coś wynieś pozytywnego ....bo przecież nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wunschkind
Nowy
Nowy



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Czw 22:04, 24 Lip 2008    Temat postu:

Generalnie jestem na pozór bardzo spokojna, ale potrafię się nieźle zabawić Very Happy
Moja aspołeczność mnie przeraża. Sama nie rozpoczynam rozmowy, chyba że coś chcę.
Jestem niezwykle nieśmiała, z trudem nawiązuję nowe znajomości, jednak gdy przełamię już pierwsze lody, jestem bardzo otwarta.
Myślę, że na pierwszy rzut oka wydaję się sympatyczna (zresztą wiele osób już mi to mówiło xD). Podobno wygadana, ale nie gadatliwa. Umiem bronić własnego zdania. Chociaż bardzo boję się krytyki ze strony innych, jestem bardzo krytyczna wobec siebie. Bardzo wrażliwa na krzywdę innych, chociaż czasami egoistka. Bardzo łatwo mnie zranić. Nauczyłam się wybaczać wyrządzone mi krzywdy, jednak nigdy o nich nie zapominam. Trochę leniwa, ale wytrwała i jeśli postawię sobie jakiś cel, dążę do jego osiągnięcia. Podobno mam wiecznego PMS-a xD. Żyję w swoim własnym nieidealnym świecie. Na ogół nie ufam ludziom. Nie mogę żyć bez muzyki. Na czas lekcji ciężko jest mi wyjąć słuchawki z uszu xD. Martwię się na zapas, tracę czas na domysły, zamiast zacząć działać. Zaakceptowałam siebie, co nie znaczy, że dobrze czuję się w swojej skórze. Często wydaje mi się, że nie jestem dość fajna, żeby mieć z kim gadać. Bardzo chciałabym zmienić siebie, ale nie mam pojęcia od czego zacząć. Podsumowując, jestem nudna i takie tam xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
h_ania
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Pią 8:39, 25 Lip 2008    Temat postu:

olazasada19 napisał:
Ale wierzę w to że jeśli ktoś naprawdę czegoś chcę , pragnie to to się spełnia ....

nie prawda, po kilku życiowych niepowodzeniach a wielkich pragnieniach z nimi związanych przestałam w to wierzyćSad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Skolioza Strona Główna -> O Nas;) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin