szybkie dojście do siebie?

ISHTAR,smutnaHathor,Pauli

Hej. Od razu przepraszam, jeśli temat jest w złym dziale. Mam takie pytanie. Słyszałam kilka historii typu, że ktoś miał operację w poniedziałek rano, wypis był tego samego tygodnia w piątek rano i ta osoba zaraz po wypisie pojechała sobie do kina na film, później była na zakupach, nosiła ciężkie torby z zakupami, była dobre 7-8 godzin na nogach i świetnie się czuła i podobno ta dziewczyna w ogóle nie brała leków przeciwbólowych. I dlatego chciałam zapytać czy tego typu historie są prawdziwe, czy może ktoś myśli, że ja jestem taka głupia i uwierzę w takie historie. Ja sama miałam 2 operacje i bardzo ciężko mi uwierzyć w to co słyszę, ale może ktoś z Was powie, że to jest prawda, bo ja w końcu nie znam wszystkich ludzi i może są ludzie, którzy parę dni po operacji świetnie się czują, mogą dużo robić itp.

monika.

ja miałam operację właśnie w poniedziałek rano, a w piątek mama wiozła mnie na wózku na rtg, bo na własnych nogach takiego dystansu jeszcze bym nie pokonała bez bólu...jeżeli chodzi o operację skoliozy to myślę, że ta historia, którą usłyszałaś nie może być prawdą..nawet jeżeli ktoś miał mniej bolesny dostęp przedni...to jest po prostu niemożliwe... ja dokonałam tego dopiero trzy miesiące po operacji...ktoś tu robił sobie żarty...według mnie to jest nie do wykonania

SmutnaISHTARpaulinahathor · Gość

Moja kuzynka miała taką sytuację, że miała operację na kręgosłup-usuwanie prętów+operacja na przepuklinę (operacja w wieku 27 lat) i miała przyjęcie do szpitala w niedzielę, a że przyjechała z kompletem badań, to lekarze je obejrzeli i następnego dnia, w poniedziałek, miała operację. Dogadała się z lekarzem z Lublina, że wstanie z łóżka w piątek rano i zacznie powoli chodzić, a wypis załatwi się w sobotę, w tym samym tygodniu co miała operację. A w niedzielę, czyli kilka dni po operacji, poszła na zakupy do hipermarketu, później poszła do sklepów z ciuchami itp. Ale z tego co mówiła, to nieźle naszprycowała się tabletkami przeciwbólowymi i co chwilę gdzieś siadała, żeby odpocząć, ale zacięła się, że musi pójść na zakupy. A że poszła na zakupy z narzeczonym, to wiem, że ona mnie nie wkręcała, tylko jest świadek, który to potwierdzi. Więc moim zdaniem jest trochę prawdopodobieństwa, że tego typu historie zdarzają się. Ale człowiek musi być bardzo zacięty, żeby tak zrobić

monika.

no tak, ale przypadek Twoje kuzynki to co innego niż ten opisany pierwszy...no i w to wierzę, bo skoro naszprycowała się tabletkami i co chwilę siadała to jakoś dała radę, chociaż podziwiam jej zacięcie i hardość

dotti666

ja po mojej pierwszej operacji doszłam do siebie po ok. miesiącu Smile

a póltora miesiąca po operce byłam na weselu i tańczyłam Very Happy

i o dziwo po nic mnie nie bolało Razz

ale to chyba urok etapowych operacji Smile

szybciej dochodzi się do siebie

Jagusia

takie historie mnie przrazają,ale jak ktos moze to ok tylko zeby sobie krzywdy nie zrobił

Kaś

ja po pierwszej (i jedynej!) też po miesiącu doszłam. po pół roku tańcowałam w 9cm szpilkach na studniówkach, a teraz to prawie nie pamiętam, że operacja była. Ale się staram nie schylać, bo jakoś dziwnie się czuję wtedy.

Karina5

a ja chyba dalej nie doszłam do siebie!!! to nie fair... a tu już rok po .... wrrr

No cóż nie można mieć wszystkiego... Smile

Jagusia

Karina5 a dlaczego tak myslisz?moze to głupie pytanie ale ciekawska jestem:)

Karina5

bo dalej nie daję rady wytrzymać zbyt długo poza domem i mnie to wnerwia xD chciałabym sobie pojechać na cały dzień do innego miasta, pochodzić po sklepach, iść do kina etc. ale zwyczajnie nie dam rady

to nie fair!!!

Jagusia

no tak bywa ja jeden dzien mam taki ze czuje sie jak przed a inny dzien taki jak by mi sie wszystko wierciło w srodku