Cesarka po operacji kręgosłupa???
Idź do strony Poprzedni 1, 2

madziorex

Ja już jestem kilka miesięcy po cesarskim cięciu z narkozą wszystko poszło jak z płatka Smile

cesarkę miałam planowaną w 38 tygodniu tak aby nie było ryzyka że zacznie się akcja porodowa. Ale już od 34 tygodnia nosiłam przy sobie razem z kartą ciążową skierowanie na cesarkę gdyby jednak dziecko pośpieszyło się a mojego lekarza nie byłoby na dyżurze.

gogorzatka5

To masz już super...ja jestem przed tym wszystkim i właśnie myślałam o tej narkozie Smile

mini_m

Witajcie

jestem świeżo upieczoną mamą, mój synek ma 10 dni Smile

rodziłam naturalnie. A moje historia jest taka: w 2001r miałam założone implanty w odcinku piersiowym i lędźwiowym (Th5-L4) w Trzebnicy, a w 2010 usunięte. Po usunięciu ortopeda powiedział, że nie mam przeciwwskazań do rodzenia naturalnie. Bałam się jak będę się czuła w ciąży, ale na szczęście kręgosłup prawie nie dokuczał,z tym, że od 5 lat mam swojego stałego fizjoterapeutę, do którego chodzę regularnie, w czasie ciąży również. Pod sam koniec miałam bóle odcinka lędźwiowego promieniujące do lewej nogi, ale na szczęście niewielkie (jest to zresztą częsta przypadłość w ciąży, kiedy główka dziecka schodzi nisko i zaczyna różne miejsca uciskać wywołując ból). Podczas porodu kręgosłup nie miał właściwie większego znaczenia. Bardziej obawiam się co będzie teraz, gdy malec z każdym dniem będzie cięższy. Powodzenia wszystkim przyszłym mamom skoliotyczkom Smile