PORADZCIE COS PODZIELCIE SIE DOSWIADCZENIEM
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny

Martuś100216

No najgorszy to byl chyba początek po iomie albo rozląka z domem a taak to da sie przeżyc Smile

chicquita07

najgorszy jak dla mnie był powrót na oddział i 2 pierwsze dni na nim spowodowane ROZŁĄKĄ ale nie z domem tylko z MORFINĄ... tak, tak... jeszcze parę dni dłużej byśmy dostały morfinę i narkomanki murowane Razz

Nie no żartuję... Razz

Martuś100216

No ale to fakt bolalo po wszystkim jescze przez jakieś kilka dni to fakt

Mimoza

Na Twoim miejscu zdecydowałam bym się na operacje. A lekarze w Zakopanym są świetnymi specjalistami polecam

Martuś100216

no ja sie zdecydowałam przecież Razz

Mimoza

Fakt

będzie wszystko dobrze do domciu wrócisz z prostymi pleckami Very Happy

Martuś100216

no jako to będzie prosto przynajmniej Wink

monika.

jak się objawiają te płyny w opłucnej?? jestem 19 dobe po operacji i cały czas dmucham zeby mi sie to cholerstwo nie zrobiło..czuje sie te płyny?

domini3

Ze mna leżała na sali dziewczyna ktora miesiac po operacji wrocila na oddzial z powodu plynu w oplucnej, ale ona odstawila leki, a wsrod tych ktore trzeba brac sa tez te odpowiedzilane za odprowadzanie tego plynu. Miala ponownie podlaczony dren i po 2 dniach wyszla do domu. Ale najwazniejsze to jest zarzywanie przepisanie lekow, dmuchanie, aby rozprezyc pluca no i chodzenie - tak mowil lekarz...Same pluca to narzady ktore nie bola mowil doktor, ale bola same zebra no wszytsko w srodku bo po prostowaniu kregoslupa wszytsko jest poruszone i jaby "wróciło na swoje miejsce"
Pozdrawiam bedzie dobrze zobaczysz tylko stosuj sie do zalecen lekarza

izula28

Miałam op w Zakopanem miesiac temu wejscie przednie poniewaz mam 31 lat i 65 stopni skupili sie na usztywnieniu a nie na korekcie dlatego nie za duzo mnie wyprostowali aktualnie mam 45st mam usuniete dyski wsadzone implanty a wszystko skrecone 4 srubkami Chce tylko napisac ze ludzie jezeli macie problem ze skolioza to nie czekajcei tak jak ja az zacznie bolec tylko robcie korekte w młodszym wieku Dzisiaj załuje ze nie zgodziłam sie juz dawno bo wierzcie predzej czy pózniej ten kregosłup sie odezwie,a mogłam to miec dawno za soba,....

Martuś100216

no dokładnie

Dobrze że już mam to za sobą wszystko

monika.

tyle strachu zawsze jest, a potem wszystko się dobrze układa...dzień mija za dniem i jest coraz lepiej Wink

domini3

Myśle, że jeśli są wskazania do operacji, a czesto jest ona konieczna to pomimo, wielu obaw i ryzyka z nią związanego, warto sie na operację zdecydować. Pomimo bólu którego chyba nigdy nie da sie zapomnieć, dostajemy od losu i naszych lekarzy nowe życie, napewno inne, o które trzeba szczególnie dbać. Ale też człowiek uczy sie doceniać to co ma na codzień. Myślę, że ludzie na codzień zapominają o szczęsciu jakie maja, że mogą chodzić, jeść, załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, ale kiedy człowiek, leży i wymaga pomocy innych osób w tych najprostszych życiowych czynnościach, uczy sie doceniac zwykłe rzeczy....Nie wiem jak inni, ale ja często myślałam sobie ze to niesprawiedliwe, ze akurat mnie to spotkało, ale dzięki tym wszytskim przeżyciom które już zawsze beda cześcią mojego życia, nauczyłam sie inaczej patrzeć na życie....

monika.

masz zupełna rację...jak wróciłam do domu cieszyłam się, gdy udało mi się samej umyć..nie mówiąc już o podniesieniu ksiązki..Człowiekowi zmienia się charakter, doceniam teraz to co mam. Boje się, że moge to starcić.Dzięki operacji poznałam prawdziwą przyjazń..Jedyna osoba, która wiernie mnie odwiedzała, pocieszała i relacjonowała co w szkole to teraz moja jedyna przyjaciółka Wink

myślę, że to tak jakby urodzic się na nowo, z tym, że juz z jakimś bagażem przezyć..

Martuś100216

fajne przeżycie
ja sie nie bałam tak bardzo chociaż byłam raz już w szpitalu i czekałam na operacje ale że były problemy z krwią to musiałam przyjechać miesiac póżniej,Naprawde wszystko zaczyna sie od nowa Wink