Autor |
Wiadomość |
Kasia16121
Bywalec

Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:39, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
tego co ja sie tu naczytalam to powiem wam ze chcialabym juz jak najszybciej to zrobic i miec to z glowy mam 60 st. w piersiowym i dokladnie ile w ledzwiwym to nie wime ale cos ok.30 i w szyjnym nie mam pojecia bo lekarz mi zawsze wylicza a nie chce powiedziec tylko jak juz sobie obliczy to stwierdza ze jest gorzej ja mam wade wrodzona dlatego mam nadzieje ze nie bedzie komplikacji bo z tego co slyszlam to przy nich moga wystepowac no ale mniejsza  narazie lekarz mnie zapisal ale powiedzial ze kto wie i moze to nie bedzie jeszcze potrzebne. Jak dla mnie to mogloby byc juz nawet jutro bo skoro i tak coddzienie odczuwam ten cholerny ból to co sie stanie jezeli jeszcze troche bardziej poboli... Moze nie bedzie tak zle ale i tak wydaje mi sie ze przed sama operacja bede panikowac xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Sob 22:16, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie zapisali na operację z miesiąc temu, no i czekam. Właściwie to masz rację, że skoro ból jest to czy będzie trochę większy, to juz nie stanowi zasadniczej różnicy.Ja już teraz trochę panikuję, a co to dopiero będzie tuż przed.Oooo
Może spiszę testament?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia16121
Bywalec

Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 16:43, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
całkiem dobry pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monika.
Największy maniak posów

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:12, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja tuż przed to białej gorączki dostawałam... rano się pode mną nogi uginały, dopóki głupiego jasia nie dostałam jak juz wytrzeźwiałam przed salą operacyjną to strach mnei tak sparaliżował, że go nie odczuwałam .. ogólnei nie było żle..tylko zimno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia16121
Bywalec

Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 13:07, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
joa93 napisał: | Mnie zapisali na operację z miesiąc temu, no i czekam. Właściwie to masz rację, że skoro ból jest to czy będzie trochę większy, to juz nie stanowi zasadniczej różnicy.Ja już teraz trochę panikuję, a co to dopiero będzie tuż przed.Oooo
Może spiszę testament?  |
joa a gdzie Cie bd operowac? ja juz wlascwie jakies 4 miesiace jestm zapisana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Czw 18:30, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie będą operować w Zakopanem, a zapisano tam mnie na operację na początku sierpnia, gdy byłam na konsultacji u doktora Zarzyckiego.On infornował mnie,że teraz czeka się straaasznie długo na operkę, więc nie wiem ile to oczekiwanie będzie trwać.Chyba to czekanie jest najgorsze, bo nie wiesz kiedy się spodziewać jakieś informacji i wogóle. =)
Zarzycki uważał,że operka to jedyne wyjście, a w Bydgoszczy wszyscy,których moi rodzice się pytali o zdanie, mówili że w wieku 16 lat tak naprawdę nie powinno się jeszcze przeprowadzać operacji. xD To wszystko nie ma sensu, bo każdy twierdzi inaczej i nie wiem, co myśleć
Szczerze mówiąc liczę ,że po operce będę się lepiej czuła, a właściwie nie czuła takiego bólu pleców. Qrczę, to moje ostatnie miesiące bez implantów
A ty gdzie czekasz na operację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia16121
Bywalec

Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:42, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja Konstancin troche paskudny ten szpital ale wiadomo moja mama ma tam kolezanke, takze jak jestem to mnie odwiedza. bo raczej z Rzeszowa to moja rodzina miała by troche daleko zeby do mnie przyjezdzac, no i mam ciocie w Warszawie, wiec to chyba też zadecydowalo ze akurat tam szczerze mowiac to ja licze na to samo a ja czekam od 16 kwietnia tyle ze jest problem bo ja jeszcze rosne, takze koncze w grudniu, a wizyte kolejna mam 18 stycznia, moze wtedy bede wiedziala juz cos konkretnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asia
Nowy

Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:27, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
witam wszystkich ja mialam dren na kregoslupie tez ktory oczyszczal z tej krwi i reszty w srodku ale nawet jak lekko chcialam sie ruszyc to byl mocny bol ale jak mi go wyciagali po 3lub 4dniach to tylko trochce bolalo ale nie az tak mocno najgorsze bylo umycie sie bo ja np sama nie umialam sie umyc bo jak jak wszystko swieze bylo to mi pigula kazala sama sie umyc i nie mialam wyjscia z bolem musialam sama sobie dac rady bez pomocy jej az plakalam jak sie mylam ale wazne ze juz mam operacje za soba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monika.
Największy maniak posów

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
aha.. ja tam przez pierwsze dni na oiomie byłam myta przez pielęgniarki, a póżniej pomagała mama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malenka
Bywalec

Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubelszyczyzna
|
Wysłany: Pią 16:27, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mycie na oiomie było najgorszą rzeczą.Sama się myłam Raz mi pomogły A najgorszą rzecz było to jak po lewatywie się myłam w umywalce w łazience na oiomie.Po prostu masakra I mnie po tym jeszcze wysyłali.Nie mogłam się w ogóle ruszyć w łazience z chodzikiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malenka dnia Pią 16:28, 16 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czoko
Nowy

Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Potęgowo
|
Wysłany: Czw 11:59, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć.
Mam na imię Asia i mam 16 lat.
Niestety mam skoliozę, skrzywienie odcinka piersiowo-lędźwiowego. Kręgosłup wchodzi mi pod łopatkę i robi mi się garb. ;(
Mam 60pare stopni skrzywienia i nie pozostało mi nic innego jak operacja. Z jednej strony się ciesze a z drugiej boje. Ale zobaczymy jak będzie.
Mam do was kilka pytań :
Czy długo trzeba czekać na operację? Jak długo trwają przygotowania do operacji? Ponoć pobiera się dużo krwi... to boli? Jak w ogóle sama operacja? No i jak samopoczucie po operacji? Bardzo boli? Ponoć w drugi dzień już każą chodzić. Jest ciężko? Że do domu wraca się mniej więcej po tygodniu to wiem, ale po jakim czasie można już normalnie funkcjonować... tzn. iść na spacer, do szkoły, na basen ?
Planuję w najbliższym czasie jechać na konsultację do Zakopanego. Mam trochę daleko bo mieszkam w woj. pomorskim ale czego się nie robi dla zdrowia
No i macie może jakiś nr telefonu gdzie mogłabym zadzwonić i umówić się na wizytę. Z góry dzięki.
Liczę na szybką odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SmutnaISHTARpaulinahathor
Gość
|
Wysłany: Czw 13:19, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dużo zależy od Twojego organizmu (jedni dochodzą do siebie szybciej, inni wolniej). Ja miałam operacje dopiero jak skończyłam studia-w wieku 24 lat, więc ciężko mi powiedzieć jak to jest z powrotem do szkoły itp. Ja nie miałam ogromnego bólu po operacji-by taki średni, po wyjściu ze szpitala brałam przez ok. 3 tygodnie tabletki przeciwbólowe typu Ketonal. Później od czasu do czasu brałam tabletki typu Apap czy Ibuprom. Niestety nie wiem jak to jest z pobieraniem krwi czy kolejkami na operację, bo byłam operowana w innym szpitalu. U mnie potrzebne było ok. 8-9 tygodni, żebym w miarę doszła do siebie. A już te 11-12 tygodni po operacji to wychodziłam do kina, na zakupy itp. i plecy mi nie przeszkadzały, nie czułam żadnego dyskomfortu. Ale podobno sporo zależy od tego z jakiego dostępu była operacja (przedni czy tylny), od wieku pacjenta czy od ilości stopni (ja przed operacją miałam ponad 90 stopni skrzywienia), a podobno im mniejsze skrzywienie, tym szybciej człowiek ,,dochodzi do siebie". Z lekarzem rozmawiałam na temat basenu, to trzeba odczekać przynajmniej pół roku od operacji, czasem niektórzy muszą więcej czekać, żeby zacząć pływać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|