Forum Skolioza Strona Główna

 Mamą być i implantów nie mieć

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
anolQa
Nowy
Nowy



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 16:46, 26 Lis 2006    Temat postu: Mamą być i implantów nie mieć

Duzo na tym forum i na innym pisze sie o tym jak to jest urodzic dziecko majac implanty w plecach ale zastanawia mnie bardziej to jak to jest byc w ciazy i urodzic dziecko majac duza skolioze np 50 60 stopni, nie operowana... Jak wiadomo ciaza przy tak duzych skrzywieniach moze spowodowac poglebienie sie skoliozy no i oczywiscie porod tez jest bardzo duzym obiazeniem, wiec lepiej rodzic przez cesarskie ciecie czy jednak naturalnie? Czy mozna w ogole zapobiec temu by skrzywienie sie nie poglebialo w czasie ciazy? jesli ktos ma juz jakies doswiadczenia albo wiedze na ten temat to bylabym wdzieczna za informacje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madda
Nowy
Nowy



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: neapol

PostWysłany: Pon 22:47, 23 Lip 2007    Temat postu:

hej,anolqa!
Ja napisalam troche na ten temat na innim forum,ale ja osobiscie mam bardzo duze skrzywienie ,nie wim w tej chwili ile stopni bo od davna sie nie kontrolowalam.Jestem mama 2 dzieci i z moich osobistych doswiadczen moge powiedziec ,ze prawie przestrzegalam to co mowili lekarze. dlaczego prawie ? Lekarze mowili mi o mozliwosci solo jednego dziecka a takze o tym ,ze ostatnie 3 miesiace ciazy tylko odpoczynek i oczywiscie tylko i wylacznie cesarskie ciecie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruda
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 19:37, 11 Wrz 2007    Temat postu:

hmmm jak wiadomo od wiekow nawet zdrowa kobieta po porodzie moze.. ale nie musi nabawic se skoliozy.. moja mama sie nabawila .. wkoncu jakby nie patrzec dla kazdej kobiety obojetnie czy zdrowa czy nie jest to obciazenia dla kregoslupa niestety. Co do cesarskiego ciecia.. tokobitki z implantami tylko takowe moga miec.. spotkalam takie ktore urodzily naturalie ale po kilku miechach kregoslup im sad a wraz z nim impanty.. haki sie poluzowaly itd i musialy miec wyjmowane implanty Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malademonica
Nowy
Nowy



Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Sob 16:43, 12 Sty 2008    Temat postu:

ja nie wiem ile mam teraz skrzywienia... tez sie dawno nie badałam... nie miałam operacji i rok temu urodziłam synka. Miałam Cesarkę, ale powiem wam że od czasu ciazy czuję jakby skrzywienie sie powiekszyło... chyba czas sie przebadac....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puenta
Gość






PostWysłany: Sob 16:49, 12 Sty 2008    Temat postu:

Jak się jest w ciąży, a nie miało się operacji,to jest spore prawdopodobieństwo, że skolioza się pogorszy, więc lepiej się zbadać
Powrót do góry
lewunia
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK

PostWysłany: Śro 15:52, 13 Lut 2008    Temat postu:

Hej! ja mam skrzywienie 54 i 28... 4 lata temu urodzilam swojego synka... i nic zlego mi sie stalo... rodzilam droga naturalna... przebieg ciazy perfekcyjny... na operacje zdecydowalam sie dopiero teraz... bede ja miec w kwietniu 2008... troche psuj mi to plany bo jednak chcialabym juz miec druga dzidzie... ale co sie odwlecze to nie uciecze... Smile Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martuś100216
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 12:57, 29 Maj 2008    Temat postu:

No tak z tym zawsze był problem jak sie tego nie operowalo i obciażyło mocno kręgosłup tak to już jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pasjonatka
Gość






PostWysłany: Pon 13:58, 29 Lis 2010    Temat postu:

Nie wiem czy to jest odpowiednie miejsce do tego pytania. Ale chciałam zapytać czemu kobiety tak strasznie chcą urodzić dziecko, nawet jak nie mogą mieć dziecka. Przykładowo taka Skrzynecka, która prowadzi ,,Taniec z Gwiazdami"-miała problemy z zajściem w ciążę, wreszcie robiła in vitro itp., kilka razy cudem zaszła w ciążę, ale za każdym razem poroniła. Teraz znowu sobie robi in vitro, do najmłodszych już nie należy, a wiadomo, że z wiekiem jest coraz ciężej, a biologicznego punktu widzenia najlepszy wiek na rodzenie to jakieś 22-25 lat, a to jest udowodnione naukowo, że kobiety po 40 r. ż. częściej mają poronienie czy rodzą kalekie dzieci niż kobiety w wieku 22-25lat. A jednak kobieta robi wszystko, żeby koniecznie urodzić. Wiem nawet, że z moją ciotką pracowała kobieta, która miała raka macicy i miała wyciętą macicę-kobieta miała męża i adoptowali niemowlaka, a później przeprowadzili się do innego miasta, z tego co ciotka mi mówiła, to temu małżeństwu chodziło o to, że jak dzieciak podrośnie, to żeby jakiś sąsiad nie wytknął dziecko, że jest ,,znajdą". A jest dużo roboty z adopcją, poza tym ciężko znaleźć niemowlaka i to jeszcze z uregulowaną sytuacją prawną czyli matka i ojciec dziecka muszą mieć odebrane prawa rodzicielskie albo muszą się zrzec praw do dziecka, a jak chociaż jeden rodzic jest pozbawiony praw, ale za to drugi ma ograniczone prawa do dziecka, to już takiego dzieciaka nie można adoptować. Może któraś z Was wytłumaczy mi czemu jest takie ,,parcie" na posiadanie dziecka nawet jak kobieta ma problemy z zajściem w ciążę albo wręcz nie może mieć dzieci, to robi wszystko żeby mieć dziecko.

Ja przykładowo z powodu kręgosłupa nie mogę mieć dzieci, mogę zapomnieć o ciąży do końca życia, ale nie będę się starała o dziecko i będę bezdzietną kobietą. Ale nawet jakbym była zupełnie zdrowa, to nie chciałabym mieć dzieci i do końca życia byłabym bezdzietna, bo po prostu nie jestem stworzona do posiadania dzieci. A to, że jestem z tego powodu wytykana, to jest już inna sprawa...


Ostatnio zmieniony przez pasjonatka dnia Pon 14:04, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
marzena87
Nowy
Nowy



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 23:58, 22 Gru 2010
PRZENIESIONY
Czw 12:00, 23 Gru 2010    Temat postu:

Ja mam 23 latka w wieku 18 lat moja Sz.P Doktor doradziła mi ze przy mojej skoliozie 46 stopni najlepiej by bylo abym miala wczesnie dzieci oraz bym miala dobrego meza, a ze bymłam w nazeczenstwie to postanowilismy wszystko przyspieszyc i w wieku 19 latek urodzilam sliczna zdrowa coreczke. Jezeli chodzi o ciąże to powiem wam szczerze ze chciałabym sie czuc teraz taka jak podczas ciazy a przytyłam 32 kg, rodziłam naturalnie 28 godz ehh ciezko bylo. Ale efekty przeciazenia oczywiscie wychodza teraz bol nie do wytrzymania. W dniu dzisiejszym dostałam skierowanie do zakopanego Sad na konsultacje w sprawie operacji kregosłupa. Cała sie trzese, bo moja corcia ma 4 latka i boje sie jak to bedzie wszystko wygladalo. Wiec dziewczyny dbajcie o siebie, kazda z was inaczej bedzie odczuwać okres ciąży, życze Wam duzo zdrówka, sily i wytrwałosci. No i oczywiscie dużo zdrowych dzieci Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trzynastka
Nowy
Nowy



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:49, 23 Gru 2010    Temat postu:

pasjonatka napisał:
a wiadomo, że z wiekiem jest coraz ciężej, a biologicznego punktu widzenia najlepszy wiek na rodzenie to jakieś 22-25 lat, a to jest udowodnione naukowo, że kobiety po 40 r. ż. częściej mają poronienie czy rodzą kalekie dzieci niż kobiety w wieku 22-25lat. A jednak kobieta robi wszystko, żeby koniecznie urodzić.
moim zdaniem totalna bzdura !!! ten kto robi te badania musi je zaktualizować , badania są stare, kiedyś się mówiło do 25 lat jak ja byłam smarkata, i uważam że badania są przeprowadzone na małej ilości chętnych mam po 35 roku życia ..WSTYD? , ja tak nie uważam. Pierwsze dziecko urodziłam mając 22 lata i..miałam problem żeby zajść w ciążę ! czyli organizm nie był gotowy ! i na dokładkę urodziło się z ukrytym rozszczepem kręgosłupa, a przy porodzie rozwalili mu ten kręgosłup bo nie chciało się położnikowi robić cc, drugie urodziłam na swoje 30 urodziny a trzecie na swoje 39 urodziny , i właśnie z ostatnim i z drugim (czyli będąć w poważnym wieku) zero problemów, w ciążę zaszłam zaraz, zero problemów, zero kłopotów, tak samo szybko doszłam po porodzie do siebie jak wtedy gdy miałam 22 lata, mam starsze od siebie koleżanki rodziły mając 43 , 42 , 41 ogółem chyba z 7 moich znajomych ma 3-4 letnie teraz dzieci lat WSZYSTKIE dzieci zdrowe , a znam masę osób (ze względu na niepełnosprawność najstarszego) , do 25 roku życia gdzie sporo przypadków zespołu downa czy wad wrodzonych . NIe ma reguły i 20 latka może urodzić chore lub nie donosić ciąży , i kobieta po 35 roku może urodzić zdrowe dziecko to ruletka .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Skolioza Strona Główna -> Ciąża i wychowywanie dzieci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin