Forum Skolioza Strona Główna

 Skoliozy powyżej 50 stopni-czy jest sens ćwiczyć??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
monika.
Największy maniak posów
Największy maniak posów



Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:44, 28 Cze 2008    Temat postu:

no własnie, i te mięsnie będa podtrzymywały kręgosłup i jest szansa że skolioza sie już nie pogłębi Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kagatag
Nowy
Nowy



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:37, 06 Lis 2008    Temat postu:

dziewczyny mam pytanie do Was wszystkich.mam11 letnią córkę w zeszłym roku w listopadzie zaczęła jej wystawac prawa lopatka...dużo chorowała a w styczniu juz widac bylo garb zebrowy.w lublinie chcieli od razu kroić.nie zgodziłam się ja i kardiolodzy bo ma dużą wade serca jest po 2 operacjach czeka na następna.nosi gorset ćwiczy...miala duze przykurcze miesnie są w bardzo złej kondycji...od malego miala nakaz oszczędzającego trybu zycia.w kwietniu miala 45* z rotacją 15*...rotacja się nie zwiększyła po ćwiczeniach mięśnie zrobily się bardziej plastyczne choc slabe.na zdjeciu kontrolnym...bez gorsetu wyszlo że skolioza zrobila się 55*pan w gorseciarni powiedział że dzieci nie potrafia nad swym cialem az tak dobrze zapanowac i że zdjęcie kontrolne powinno być robione w gorsecie...mala przy ćwiczeniach męczy się bardzo ma w sumie tylko ćwiczenia rozciągajace i oddechowe.sama nie wiem co o tym sadzic.jak Was czytam to widze że to i tak sonczy się operacja...chociaz wolalabymzeby to bylo pozniej..np.jak sie skończy wiek dojrzewania kosćca a nie teraz.teraz wymagała by leczenia operacyjnego prętem vectra...wydłużanym co pół roku az do ukończenia 18 lat i wtedy ostatyeczna operacja.dla mnie brzmi to okropnie.może znacie jakiegoś dobrego ortopede...jeśli tak poproszę o namiary.wydaje mi sie ze ten nasz w lublinie nie jest niestety zbyt dobry.dziekuje bardzo i jakby cos...mój e-majl [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia16121
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 21:24, 05 Sie 2009    Temat postu:

a więc tak ja mam taką sytuację:
Jakieś 2 lata temu wykryli u mnie skoliozę, która wynosiła 40 stopni, w marcu okazało się, że jest już 50 stopni w moim mieście wszyscy ortopedzi mówili o operacji teraz mam skoliozę, która ma około 60 stopni w maju byłam na rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie na miesiąc . Ordynator na samym początku mówił, że muszę ćwiczyć, a wszystko będzie dobrze, jednak przy wypisie poinformowano mnie, że jestem zapisana do operacji ale kolejka to aż 2 LAATA ; O narazie czekam ale wszyscy mówią, że do końca roku skończę rosnąć i najlepiej gdyby zoperowali mnie na początku 2010 roku ale muszę czekać do maja 2011. Od niedaawna bolą mnie nerki serce i strasznie prawa łopatka. Oczywiście mam drugi gorset, ćwiczę mam fizykoterapię lecz bóle są okropne, więc znajomy ortopeda mojej mamy zapisuje mi leki przeciwbólowe na recepte, które nie niszczą żołądka, a po za tym mam żele chłodzące. Bardzo polecam ośrodek w Konstancinie bo jeśli chodzi o operacje to naprawdę nie znam osoby, która byłaby poszkodowana.Mam wiele koleżanek po operacji jedna z nich przeszła operacje w Konstancinie w STOCERZE miała ona wczesniej 75 stopni a teraz ma od 5 do 10 i mówi, że jak narazie czuje się bardzo dobrze Smile

Po za tym zastanawiam się na samą operacją oczywiście zdecydowałam, że się jej podejmę bo liczę na to, że nie będę miała takich bóli nerek serca. Ale ciekawi mnie to czy moje skrzyzwienie szyjne też zoperują. Gdyby ktoś chciał wiedzieć to dość widoczne jest skrzywienie szyjne ale nikt nie chce mi powiedziec ile mam stopni mówią jedynie, że jest prawostronne. Piersiowe właśnie wynosi ok 60 stopni, natomiast lędźwiowe ok.20
Pozdrawiam wszystkiech i licze na odzew ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 6:26, 06 Sie 2009    Temat postu:

Ile masz lat?
Owszem, operacje są u nich udane, ale osobiście nie ufam lekarzowi z Konstancina (oddział dziecięcy). Uważam, że głównie wyciągał kasę na gorset i nie wiadomo po co wszystkim wmawiał, że jest poprawa i będzie dobrze (-nosisz gorset? no tak, widzę poprawę, będzie dobrze. -nie nosisz? tu się krzywi.; co z tego, że widział setki pacjentów i trudno zapamiętać wszystkich z ostatnich 3 miesięcy).
Btw- w Warszawie czekasz krócej, znacznie krócej, w szpitalu spędzasz znacznie mniej czasu, zarówno przed operacją jak i po, nie ma gipsu na 3 miesiące. Specjaliści też dobrzy, moim zdaniem nawet bardzo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaś dnia Czw 6:27, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puenta
Gość






PostWysłany: Czw 9:06, 06 Sie 2009    Temat postu:

Może ja się nie leczyłam w Konstancinie, ale na innym forum o skoliozie czytałam złe opinie na temat operacji w Konstancinie
Powrót do góry
Kasia16121
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 14:17, 06 Sie 2009    Temat postu:

Nie no jesli chodzi o operacje to moje koleżanki wszystko super są proste i nie słyszłam jeszcze że komuś operacja się nie udała, a pobyt w szpitalu jest naprawdę świetny.

Narazie mam 14 lat i mówią, że do końca roku skończe rosnąć i najlepiej jak najszybciej zoperować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasia16121 dnia Czw 14:35, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Puenta
Gość






PostWysłany: Czw 14:50, 06 Sie 2009    Temat postu:

ja napisałam to dlatego, że czytałam kilka wypowiedzi innych dziewczyn w stylu, że efekt operacji był bliski zeru, a jakaś inna dziewczyna pisała, że miała 120 stopni, naprostowali ją do ok. 85 stopni i w krótkim czasie po operacji pogorszyło się jej do ok. 150 stopni (a była po operacji) i robili jej poprawki w Zakopanem, bo w Konstancinie coś nie tak było itp. i było kilka dziewczyn, które pisały, że są złe efekty itp. Ale jak jest inaczej to ok, bo ja tylko czytałam to co inni mówią
Powrót do góry
Kasia16121
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 17:26, 06 Sie 2009    Temat postu:

Kaś czyżby ten lekarz do Szymanik? powiem Ci, że ja mam takie same o nim zdanie niby był dla mnie miły i na prywacie i na oddziale ale jakoś...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasia16121 dnia Czw 17:44, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:18, 06 Sie 2009    Temat postu:

Tak. Na prywacie musi być miły, taka jego rola.Razz Ja uciekłam stamtąd i nie żałuję, nie wyobrażam sobie teraz noszenia gipsu przez 3 miesiące. Prawda jest taka, że lata świetności Konstancina, przynajmniej, jeśli chodzi o kręgosłupy, minęły, postęp dociera tam baaardzo wolno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia16121
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 22:06, 09 Sie 2009    Temat postu:

niby tak ale teraz te wszystkie ośrodki takie do dupy się robią, no ale sama rehabilitacja tam jest dość przyjemna Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 6:43, 10 Sie 2009    Temat postu:

Akurat z tym, że wszystkie ośrodki się do dupy robią, to bym się nie zgodziła Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia16121
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 20:29, 13 Wrz 2009    Temat postu:

ja niby cwicze chodze na basen nosze ten durny gorset (bo jest i tak ze pomaga troche i bol jest troche slabszy) ale to i tak nic nie daje jak lekarz patrzy na pielegniarke widzac moje rtg i kreci glowa a do mnie mowi ze wszystko bedzie dobrze ale zebym dalej cwiczyla to moze w koncu beda jakies efekty bo jak narazie jest pogorszenie.... Ale juz sie do tego tekstu przyzwyczajam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magrru
Rozkręca się
Rozkręca się



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:01, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Czy jest sens? Jest konieczność! Przy skoliozie trzeba ćwiczyć. Niezależnie od tego, czy ma się operacje, czy nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiienia
Nowy
Nowy



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Łodzi

PostWysłany: Pią 17:15, 14 Sty 2011    Temat postu:

Zależy też, czy te ćwiczenia są odpowiednio dobrane. Ja trafiłam na taką rehabilitację, przez którą chodziłam z jednym ramieniem wyżej o ładnych parę centymetrów od drugiego. Przestałam tam chodzić? I proszę! ramiona same się wyprostowały. Nie znaczy to, że ja w ogóle nie ćwiczę. Po prostu się rozciągam i dla mnie to lepsze niż nie wiadomo jak ciężkie ćwiczenia..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kagatag
Nowy
Nowy



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:36, 16 Sty 2011    Temat postu:

dzien dobry.pisalam kiedys post dotyczacy mojej corki.wiec donosze ola jest juz rok po operacji byla operowana nowa metoda tzw.pretami rosnacymi przez pana doktora fatyge w lublinie w dsk.opieka fantastyczna skolioza zmniejszona o polowe.po operacji brak rechabilitacji ale to ze wzgledu na to co powiedzial pan doktor boje sie zeby rechabilitanci nie uszkodzili dzieciaka i instrumentarium.szybko doszla corkado siebie teraz normalnie chodzi do szkoly w ostatnim przeswietleniu wygladalo na to ze skolioza jeszcze sie zmniejszyla o kilka stopni.bardzo sie balam tej operacji teraz jestem zadowolona ola zreszta tez bo juz jej plecy nie rzucaja sie tak w oczy.pozdrawiam i wszystkim zdrowka zycze!zapomnialam dodac ze calosc pobytu w szpitalu przed i po operacji to poltora tygodnia.nie dostala zadnego gorsetu zadnego gipsu po 2 miesiacach byla juz zupelnie sprawna.teraz juz nawet nie pamieta ze cos w plecach ma.czeka ja jeszcze jedna operacja zakrecenia srob ale to juz gdy przestanie rosnac.pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kagatag dnia Nie 9:41, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Skolioza Strona Główna -> Duże skoliozy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin